Agata Baj
Mapy myśli to doskonała technika do zastosowań wszelakich. Od czego zacząć naukę nowego sposobu na organizację własnej pracy, myśli, nauki? Najlepiej od aktywniej gotowości z mieszanką ciekawości. Odrzuciwszy utarte nawyki, otwórz umysł... i do dzieła!
Na samym początku warto zadbać o swoje środowisko pracy. Co mam na myśli? Jeśli mówimy tu o tradycyjnym rysowaniu Map Myśli na papierze, warto pierwszą lekcję mapowania poświęcić na wypróbowanie ulubionych narzędzi.
Dobra mapa jest pełna kolorów, czytelna i „przemawiająca do naszego mózgu”.
Jak to zrobić? Zadbać o to, by dobrze się nam tworzyło nasze osobiste mapy.
Papier – ryza papieru, koniecznie białe kartki, papier w linię czy kratkę się nie nadaje, dlaczego? Dlatego, że będziemy w tych liniach się układać, a tu nie o to chodzi, by pisać równe literki w prostych liniach. Mapy Myśli są zaprzeczeniem linearnego notowania z lewej do prawej. Mapy Myśli promieniują od środka, ale o tym w kolejnych lekcjach.
Kartkę papieru układamy poziomo i zaczynamy od centrum. A co jeśli zabraknie nam miejsca? Doklejamy od spodu taśmą kolejne kartki i już. Zaletą Map Myśli jest to, że w każdym momencie możemy dokleić kolejną kartkę i tworzyć mapę dalej.